Bezpieczeństwo
to pojęcie, które każdy motocyklista powinien mieć stale w tyle
głowy. Wszystko powinno być mu podporządkowane. Jeżdżąc
motocyklem możemy zrezygnować z komfortu, ciekawych tras czy
ulubionego towarzystwa, ale nigdy z bezpieczeństwa.
Zadbaj
o kondycję
Dbanie
o nie ma wiele wymiarów. Ważne są zarówno nasze umiejętności i
kondycja, jak również warunki atmosferyczne, ale przede wszystkim
stan techniczny motocykla. Na początek warto zainwestować w
odpowiedni strój, dzięki któremu nie tylko zadamy szyku, ale też
będziemy mogli komfortowo i bezpiecznie podróżować. Choć
obowiązkowy jest tylko kask, to spodnie czy kurtka wykonane z
wytrzymałego materiału również są ważne, bo stanowią ochronę
dla naszego ciała. Rękawiczki na motor też zabezpieczają nasze
dłonie przed wyziębieniem, ale przede wszystkim gwarantują
odpowiedni chwyt i stabilność podczas jazdy. Duży wpływ na nasze
bezpieczeństwo ma również stan techniczny motocykla. Należy
regularnie sprawdzać kondycję większości części, aby poddać je
serwisowi lub wymienić zanim się całkiem zużyją i będą
stanowić zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa.
Nie
dopuść do awarii
Szczególną
troską powinniśmy otoczyć układ hamulcowy, który ma bezpośredni
związek z bezpieczeństwem jazdy. Regularnie sprawdzajmy więc
klocki
i szczęki hamulcowe,
a także wiele innych elementów, które mogą ulec awarii czy
zużyciu. Czasem najmniejsza usterka może się przyczynić do dużej
awarii, jeżeli nie zareagujemy odpowiednio wcześnie. Jeżeli nie
jesteśmy specjalistami od spraw technicznych i mechanicznych, to
skorzystajmy z usług profesjonalnego serwisu. Nawet zupełnie nowy
motocykl może mieć w sobie jakąś usterkę i wymagać naprawy lub
wymiany części. Pojazd ten to bardzo misterna konstrukcja. Jeden
mały element działający nie tak, jak należy, może mieć
negatywny wpływ na kondycję całego pojazdu. Coraz częściej i
chętniej wybieramy się motocyklem w dalekie trasy. Na dwóch
kółkach zwiedzamy nie tylko Polskę, ale też sąsiednie i dalsze
kraje. Pamiętajmy, że nawet najdrobniejsza awaria może zmusić nas
do zmiany planów.