Ci z Was, którzy wybrali motocykl zamiast samochodu, zapewne zdają sobie sprawę z faktu, że dbałość o wspomnianą maszynę może być bardziej kłopotliwa, niż w przypadku czterech kółek. Cóż, każdy ma to, co lubi. Nie chcemy nikogo przestraszyć, dlatego już na samym początku dodamy, że odpowiednio dbając o motocykl, można cieszyć się bezproblemową jazdą przez wiele kilometrów. Szczególnie, jeśli postawiliście na akumulatory Yuasa. Co poza wymianą akumulatora można jeszcze zrobić, aby jazda była bezpieczna i przyjemna? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w poniższym tekście.
Mycie już było, teraz zajmij się blaskiem i łańcuchem
W poprzednim wpisie rozwodziliśmy sie na temat odpowiedniego mycia motocykla. Nie miejcie nam tego za złe, ale my naprawdę uważamy, że jest to niezwykle ważna kwestia, tym bardziej, że podczas mycia maszyny można zauważyć wiele usterek, które mogą okazać się niebezpieczne podczas jazdy. Mowa tutaj choćby o luzach lub zbyt mocnym naciągnięciu łańcucha, które mogą prowadzić do nieprawidłowego przekazywania napędu.
Wracając jednak do mycia – po dokonaniu niezbędnych czynności, warto pokusić się o nabłyszczanie karoserii. Służą do tego specjalne środki, które wtarte nie tylko chronią lakier, ale również sprawiają, że ta błyszczy się, dając niesamowity efekt wizualny. Jeśli nie lubisz dodatkowego polerowania, wybierz preparat, który szybko paruje po nałożeniu, zapewniając błyszczącą powierzchnię. Takie cuda kosztują niewiele, a motocykl wygląda po ich nałożeniu obłędnie.